Zawodnik pochodzący z Żywca co prawda zawodową karierę w boksie zakończył już parę lat temu, ale nie oznacza to, że całkowicie odszedł od sportu. Tomasz Adamek w ostatnich miesiącach upodobał sobie udział w walkach ze znanymi postaciami w kraju nad Wisłą. Rozpoczęło się od hucznej konfrontacji z Mamedem Chalidowem podczas KSW Epic. Następnie były mistrz świata stoczył dwa pojedynki dla federacji Fame MMA. Pięściarz nie zapomni zwłaszcza niedawnego starcia z Kasjuszem Życińskim na wypełnionym kibicami PGE Narodowym. "Don Kasjo" z doświadczonym fighterem nie miał żadnych szans i wyraźnie przegrał na punkty. "Góral" w ostatni weekend sierpnia emanował znakomitym humorem. "Ja się bawiłem, to mi pozostało. Jestem dziadkiem, bawię się sportem, jest dobrze, fajnie, cieszę się bardzo" - oznajmił od razu po triumfie. Później wyciekły filmiki z szatni, w której 47-latek zaprezentował coś w rodzaju tańca radości. Długiej celebracji jednak nie było. Już kolejnego dnia Tomasz Adamek wsiadł w samolot powrotny do Stanów Zjednoczonych. "Jak kibice chcą, to niech stoją przed wejściem z dobrym czerwonym winem" - przekazał w rozmowie z "Kanałem Sportowym". Tomasz Adamek wypowiedział się na temat swojej kolejnej walki Od wydarzenia na PGE Narodowym minęło już kilka dni więc to dobry moment na wszelkiego rodzaju podsumowania. Pięściarz udzielił wywiadu portalowi WP SportoweFakty. Jednym z najważniejszych wątków rozmowy stały się plany 47-latka na przyszłość. Walką z Kasjuszem Życińskim Tomasz Adamek wypełnił kontrakt z Fame MMA, dlatego pojawia się pytanie, co dalej. "Obecnie czekam na propozycje. Na pewno zawalczę jeszcze w tym roku" - zapowiedział sportowiec. "Takie walki, jak ta ostatnia, mógłbym toczyć właściwie co tydzień. To krótki wysiłek, który praktycznie nie zostawia śladu w organizmie. Za mną walka i długi powrót do domu, a i tak czuję się na tyle dobrze, że już dziś znów mógłbym wejść do klatki i stoczyć nie gorszą walkę niż ta ostatnia" - dodał od razu w rozmowie z Mateuszem Puką. Fanom sportów walki pozostaje czekać na oficjalne komunikaty. Te powinny nadejść w najbliższych tygodniach.