- Mogłem wybrać łatwiejszego rywala, ale chciałem kogoś takiego jak Demirezen. Wygrana nad nim od razu przywróci mnie do rywalizacji o stawkę. A tylko takie coś mnie interesuje. Nigdy w siebie nie zwątpiłem, nawet po dwóch porażkach. Zawsze wychodzę i daję z siebie wszystko. Wyznaczałem sobie cele i je osiągałem, teraz moim celem jest mistrzostwo świata. A ta walka to początek mojej drogi powrotnej. Wygram i wrócę na właściwe tory. Stoją za mną wspaniali ludzie z Alem Haymonem na czele i dzięki nim dostanę w przeciągu roku, dwóch walkę o tytuł - powiedział Kownacki. Boks. Ali Eren Demirezen pokonał już trzech Polaków. Teraz Adam Kownacki Turek przegrał dotąd tylko na punkty z Efe Ajagbą, ma natomiast na rozkładzie Kevina Johnsona czy Geralda Washingtona, a także trzech polskich pięściarzy - Patryka Kowolla (TKO 1), Sergieja Werwejkę (TKO 8) i Kamila Sokołowskiego (PKT 6). Do trzech razy sztuka, za czwartym nauka? Transmisja z gali w Nowym Jorku w Polsacie Sport w nocy z soboty na niedzielę o godzinie 3.00.