Na konferencji prasowej po walce z Washingtonem ujawniono, że Kownacki może się zmierzyć z mistrzem świata pod koniec bieżącego roku. Wcześniej miałby stoczyć jeszcze jedną walkę, nie wiadomo na razie z kim. Sam Wilder komplementował Polaka za postawę w starciu z Washingtonem. "Baby Face" zastopował go już w drugiej rundzie. "Brązowy Bombardier" też z nim walczył, ale wygrał dopiero w piątym starciu. Poproszony o komentarz do komplementów płynących z ust Wildera, Kownacki stwierdził krótko: - Dziękuję i idę po ciebie!