Chociaż Tomasz Adamek na pięściarską emeryturę odszedł w 2018 roku, to pod koniec września ubiegłego roku w mediach gruchnęła wiadomość o jego ambitnych planach. Legendarny pięściarz nawiązał bowiem współpracę z federacją freak fightową Fame MMA. "Mam w sobie sporą chęć do podejmowania nowych wyzwań. Wiadomo, jednak, że nie wychodzisz do ringu za darmo. Od 1999 r. sporty walki to moja praca" - wyznał utytułowany sportowiec na łamach "Faktu". W maju 2024 roku "Góral" wszedł do oktagonu i stoczył udany pojedynek z youtuberem Patrykiem "Bandurą" Bandurskim. Po debiucie 47-letni zawodnik otrzymał dodatkową, sowitą nagrodę. Starcie Adamek - Bandurski zostało okrzyknięte przez ludzi walką wieczoru i tym samym na konto byłego pięściarza wpłynęły dodatkowe 50 tysięcy złotych. A to jeszcze nie koniec. Kolejny hit z udziałem Fury'ego coraz bliżej. Ależ plan, promotor wszystko ujawnił Tomasz Adamek ogłasza wszem wobec. Nie chciał już dłużej z tym czekać Przed byłym pięściarzem jeszcze jedna walka na gali FAME MMA. Te informacje potwierdził jakiś czas temu jeden z włodarzy federacji - Krzysztof Rozpara na kanale "FANSPORTU TV". "Tomasz Adamek pojawi się na Fame MMA 22. Musimy mieć kartę godną PGE Narodowego" - oznajmił działacz. Wydarzenie z udziałem "Górala" odbędzie się już za dwa miesięce, a dokładnie 31 sierpnia. W sprawie kolejnego starcia wypowiedział się sam zainteresowany. Zrobił to za pośrednictwem mediów społecznościowych. "Już ruszyła sprzedaż biletów na moją walkę na Stadionie Narodowym. 31.08. Nie możecie tego przegapić, będzie się działo. Serdecznie zaprasza Tomasz Adamek" - zaznaczył Polak na drugim nagraniu. Oburzenie reprezentantki Polski. Znów została pominięta. "Co jest?!