W czwartek we włoskim Dobiacco czeka je indywidualny bieg na 5 km techniką klasyczną, w którym za miejsca na podium będą przyznawane bonifikaty czasowe, odpowiednio 15, 10 i 5 sekund. Follis dość niespodziewanie w środę była najlepsza na 16-kilometrowej trasie między Cortiną d'Ampezzo a Dobiacco. Włoszka ma 3,4 s przewagi nad Słowenką Majdic oraz 4,1 nad Polką. Czwarta w klasyfikacji Finka Aino-Kaisa Saarinen traci do liderki już 27,6. Kowalczyk ruszy na trasę w żółtej koszulce liderki Pucharu Świata. Obecnie ma cztery punkty przewagi nad Majdic i 84 nad Saarinen. Oprócz czwartkowego biegu, do końca rywalizacji w TdS odbędą się jeszcze dwa. W sobotę, po dniu przerwy, w Val di Fiemme narciarki będą rywalizować "klasykiem" na 10 km ze startu wspólnego (czasowe bonusy po 3,3, 6,6 km i na mecie), a w niedzielę wielki finał - dziewięciokilometrowa wspinaczka pod stok Alpe Cermis, po którym zwykle w dół szusują alpejczycy. Triumf w Tour de Ski wart jest w tym roku 400 pkt do klasyfikacji PŚ i 150 tys. franków szwajcarskich nagrody. Kowalczyk w trzech dotychczasowych edycjach była jedenasta, siódma i czwarta. CZYTAJ TAKŻE: Kowalczyk 3. w biegu na dochodzenie