"21 minut i 33 sekundy to niesłychany wynik i nowy rekord świata, choć co prawda nieoficjalny, ponieważ w tej dyscyplinie długość tras się różni" - wykrzyknął Torgeir Bjoern, komentaror kanału telewizji NRK transmitującego zawody w Drammen. Był to też 13. złoty medal Norweżki w mistrzostwach kraju. "Czułam, że biegnę bardzo szybko, lecz moim zdaniem czas, który uzyskałam może był efektem trochę krótszej trasy. Pomimo to sama zdziwiłam się różnicami czasowymi" - powiedziała mistrzyni olimpijska i 10-krotna mistrzyni świata. Druga na mecie Astrid Uhrenhold Jacobsen straciła do Johaugh aż 44,6 sekundy i przyznała, że dla niej był to też najszybszy bieg w karierze. "Z Johaug nie mogłam wygrać, ponieważ już na szóstym kilometrze traciłam 36 sekund" - przyznała. Trzecia była Udnes Weng ze stratą 51,5 s, a czwarta Ragnhild Haga ukończyła bieg tracąc 58,7. Na mecie powiedziała, że Johaug biega w innym świecie. "Żeby dla nas były jakiekolwiek szanse, powinno się jej zakazać w mistrzostwach kraju używania kijków albo musimy poczekać aż zakończy karierę" - podsumowała. Zbigniew Kuczyński