Do niedzielnego biegu na dochodzenie Kowalczyk przystąpiła jako szósta, z niemal trzyminutową stratą do Kuitunen. Na dziewięciokilometrowej, bardzo trudnej trasie alpejskiej, prowadzonej w większości pod górę, Polka spisała się znakomicie i wyprzedziła Norweżkę Marit Bjoergen oraz Włoszkę Mariannę Longę. Kowalczyk była bezkonkurencyjna w niedzielnej rywalizacji. Do Kuitunen odrobiła ponad półtorej minuty, była zdecydowanie szybsza też od Saarinen i Majdić. Straty po wcześniejszych etapach Tour de Ski miała jednak zbyt duże, aby wywalczyć pozycję na podium. Pasjonującą walkę o wygraną stoczyły fińskie narciarki. Długo prowadziła Kuitunen, lecz po pół godzinie biegu, na jednym z podbiegów, doścignęła i wyprzedziła ją Saarinen. Wydawało się, że w tym momencie liderce Pucharu Świata nikt nie odbierze zwycięstwa. Jeszcze na 900 metrów przed metą miała przewagę 3,4 s nad najgroźniejszą rywalką. Tymczasem w końcówce Kuitunen nie odpuściła i odzyskała pierwsze miejsce. Ostatecznie Kuitunen wyprzedziła o 7,2 s Saarinen, o 34,5 s Majdić i o 1.21,1 s Kowalczyk. Wyniki biegu na 9 km na dochodzenie: 1. Virpi Kuitunen (Finlandia) 37.26,9 2. Aino Kaisa Saarinen (Finlandia) strata 7,2 s 3. Petra Majdic (Słowenia) 34,5 4. Justyna Kowalczyk (Polska) 1.21,1 5. Marianna Longa (Włochy) 1.36,5 6. Therese Johaug (Norwegia) 2.20,0 7. Anna Haag (Szwecja) 2.26,5 8. Arianna Follis (Włochy) 2.35,6 9. Kristin Steira (Norwegia) 2.51,8 10. Marit Bjoergen (Norwegia) 3.12,4 Klasyfikacja końcowa Tour de Ski: 1. Virpi Kuitunen (Finlandia) 2:06.41,4 2. Aino Kaisa Saarinen (Finlandia) strata 7,2 s 3. Petra Majdic (Słowenia) 34,5 4. Justyna Kowalczyk (Polska) 1.21,1 5. Marianna Longa (Włochy) 1.36,5 6. Therese Johaug (Norwegia) 2.20,0 7. Anna Haag (Szwecja) 2.26,5 8. Arianna Follis (Włochy) 2.35,6 9. Kristin Steira (Norwegia) 2.51,8 10. Marit Bjoergen (Norwegia) 3.12,4