26-letnia Nilsson jest obecnie największą gwiazdą szwedzkich biegów narciarskich. W ostatnich zimowych igrzyskach w Pjongczangu zdobyła trzy medale - złoty w sprincie oraz srebrne w sprincie drużynowym i sztafecie. Ma w dorobku też siedem medali mistrzostw świata, w tym złote w sztafecie i sprincie drużynowym oraz srebrny sprincie z ubiegłego roku z Seefeld. "Wiadomość jest tak sensacyjna, że aż niewiarygodna" - skomentowano w szwedzkiej telewizji publicznej. Informację opatrzono zdjęciem biegaczki z karabinem podczas treningu w Oestersund.Nilsson powiedziała, że biegi narciarskie już od jakiegoś czasu jej nie wystarczały, a biathlon... "Od zawsze mnie fascynował i teraz chcę na poważnie spróbować sił w tej dyscyplinie" - podkreśliła zawodniczka z Mory.Jak przyznała, chciała zmienić dyscyplinę po igrzyskach w Pekinie w 2022 roku, ale zdecydowała, że nie będzie zwlekać i już w najbliższym sezonie zamierza startować w Pucharze Świata w biathlonie.Podobną drogę - z biegów narciarskich do biathlonu - przeszła m.in. Denise Herrmann. Niemka w zakończonym przed tygodniem sezonie PŚ w biathlonie zajęła trzecie miejsce. W pierwszej z dyscyplin nie odnosiła jednak tak dużych sukcesów, jak Nilsson, choć miała w dorobku wywalczony w sztafecie brązowy medal olimpijski. W dwuboju wywalczyła dotychczas pięć medali MŚ.Zbigniew Kuczyński