Nilsson o trzy sekundy wyprzedziła Finkę Anne Kylloenen i o 3,7 swoją rodaczkę Charlottę Kallę. Polki nie startowały. Nilsson objęła prowadzenie w klasyfikacji generalnej TdS. Na trasę niedzielnej, decydującej wspinaczki na stok Alpe Cermis ruszy 19,2 s przed Norweżką Heidi Weng. Trzecia Finka Krista Parmakoski ma 53,9 s straty. Ta, która pierwsza dotrze na metę otrzyma 400 punktów do klasyfikacji Pucharu Świata. Od 10 grudnia w rywalizacji w PŚ nie uczestniczy Justyna Kowalczyk. Ten stan potrwa aż do lutego, a TdS nie jest wyjątkiem. W ten sposób zawodniczka unika dominujących w tym czasie konkurencji rozgrywanych techniką dowolną, które nie służą jej kolanu. W 11. edycji tego wyczerpującego cyklu zabrakło wielu gwiazd, na czele z zawieszoną Norweżką Therese Johaug. Już przed rozpoczęciem sezonu o rezygnacji z TdS mówiła wracająca po macierzyńskiej przerwie jej słynna rodaczka Marit Bjoergen. Wyniki: 1. Stina Nilsson (Szwecja) 30.20,8 2. Kylloenen (Finlandia) strata 3,0 s 3. Charlotte Kalla (Szwecja) 3,7 4. Krista Parmakoski (Finlandia) 9,4 5. Teresa Stadlober (Austria) 10,1 6. Julia Czekaliewa (Rosja) 10,5 Klasyfikacja Tour de Ski (po 6 z 7 etapów): 1. Stina Nilsson (Szwecja) 1:53.45,9 2. Heidi Weng (Norwegia) strata 19,2 s 3. Krista Parmakoski (Finlandia) 53,9 Klasyfikacja na dystansach (po 10 z 19 biegów): 1. Heidi Weng (Norwegia) 548 2. Ingvild Flugstad Oestberg (Norwegia) 461 3. Krista Parmakoski (Finlandia) 425 ... 31. Justyna Kowalczyk (Polska) 57