Od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę wielu czołowych biegaczy narciarskich jasno wyraziło swoje zdanie poparcia, dotyczące wykluczenia Rosjan z międzynarodowej rywalizacji. Szczególnie głośno wybrzmiało stanowisko Norwegów. Teraz głos zabrała Frida Karlsson. Szwedka również popiera decyzję Międzynarodowej Federacji Narciarskiej. Nie widzi zresztą innego rozwiązania w aktualnej sytuacji. "W ten sposób pokazujemy nasze stanowisko w stosunku do Rosji. Oczywiście narciarze będą na tym cierpieć, ale to jedyne, co możemy zrobić" - przyznała brązowa medalistka olimpijska z Pekinu, cytowana przez SVT. Czytaj też: Rewolucja w polskiej kadrze. Zdecydowany ruch związku Karlsson o wpływie na Rosjan Karlsson dodała, że jest to prawdopodobnie jedyny sposób, w jaki świat sportu może wpłynąć na to, co się dzieje. "Tylko w ten sposób możemy wpływać na Rosję jako naród" - dodała 22-latka. W minionym sezonie triumfatorką Pucharu Świata w biegach narciarskich była Natalia Niepriajewa. Również w męskiej rywalizacji biegacze z Rosji odgrywali kluczowe role na najważniejszych wyścigach sezonu.