O sukcesach sportowych Therese Johaug można byłoby rozmawiać godzinami. Utytułowana Norweżka po wywalczeniu trzech złotych medali podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie ogłosiła, że po sezonie 2021/22 zawiesza narty na kołku. Oznajmiła mediom, chciała skupić się na życiu prywatnym. Marzyła bowiem o zostaniu matką. "Złoto mistrzostw świata w sumie nic nie znaczy, kiedy ma się już 14 takich krążków w swojej kolekcji... Może to dlatego zrezygnowałam. Nie zrobiłam tego, ponieważ byłam zmęczona treningami lub zawodami. Zrezygnowałam, bo wiedziałam, że życie musi toczyć się dalej i pewnego dnia to się musi skończyć. (...) Nigdy bym sobie nie wybaczyła, gdybym kontynuowała karierę kosztem zostania matką" - tłumaczyła w wywiadzie udzielonym dla "Expressen". Na początku 2023 roku wielka rywalka Justyny Kowalczyk-Tekieli przekazała kibicom w mediach społecznościowych, że wspólnie z wieloletnim partnerem Nilsem Jakobem Hoffem spodziewa się dziecka. W maju 2023 roku na świat przyszła córka pary - Kristin. Z kolei w Sylwestra zakochani postanowili sformalizować swój związek. Przyjęcie weselne trwało aż trzy dni. Po tych wszystkich wydarzeniach media zaczęły spekulować nad... powrotem 35-latki na trasę biegową. Zwariowana walka o medale. Koszmarna kontuzja Aż huczy od plotek o Therese Johaug. Niebywałe, co wieszczą Jak się okazuje, może dojść do sensacyjnego zwrotu akcji ws. multimedalistki olimpijskiej. Coraz głośniej mówi się o wznowieniu przez nią kariery. Kluczowym argumentem w tej sprawie są Mistrzostwa Świata w narciarstwie klasycznym, które odbędą się zimą 2025 roku w Trondheim. Johaug ma z tym miejscem wyjątkowe wspomnienia. Gwiazda biegów narciarskich w 2011 roku wywalczyła tam swoje pierwsze indywidualne złoto w zawodach tej rangi. Za rok mogłaby zatoczyć koło i jeszcze raz spróbować swoich sił na trasie biegowej. Do spekulacji o odnośnie odniosła się w końcu sama zainteresowana. Zaznaczyła jednak, że ostatnio dobrze trenowała, więc "przynajmniej ma formę". Wątpliwości co do ewentualnego powrotu Norweżki nie ma jej kolega po fachu Petter Northug. "Szlaki biegowe w Trondheim są dla niej bardzo dobre. Może powrót Johaug jest tym, czego potrzebuje Puchar Świata w biegach narciarskich. Mamy nadzieję i wierzymy, że Therese będzie rywalizować w Pucharze Świata na rodzimej ziemi. Byłoby niesamowicie fajnie"- zaznaczył w rozmowie z "Dagbladet". Co za gest Justyny Kowalczyk-Tekieli. Wyjątkowa oferta, tak wspiera WOŚP