Justyna Kowalczyk od wielu sezonów zwracała uwagę na nie do końca sprawiedliwą rywalizację wśród biegaczek narciarskich. Dwukrotna mistrzyni olimpijska podkreślała, że wiele jej rywalek - zwłaszcza norweskich - stosuje leki na astmę, choć są poważne wątpliwości, czy rzeczywiście są one chore. Okazało się, że Polka miała rację. Norweska telewizja TV2 ujawniła, że do brania Symbicortu i podobnych specyfików sztab kadry namawiał również zdrowych sportowców. Co najgorsze - niektórzy z nich nie uznają tego za coś złego. Tak jak trzykrotna medalistka olimpijska Therese Johaug.