Od początku zawieszenia Rosjan w międzynarodowej rywalizacji pojawiają się głosy poszczególnych sportowców z tego kraju o ich niesprawiedliwym traktowaniu. Wśród nich są również biegacze narciarscy, którzy udzielają się w mediach społecznościowych. Tym razem głos publicznie postanowiła zabrać Weronika Stiepanowa, która na igrzyskach olimpijskich w Pekinie wywalczyła zloty medal w sztafecie. Stiepanowa chwali FIS Młoda gwiazda biegów narciarskich odwołała się do ustaleń po spotkaniu rady kalendarzowej Międzynarodowej Federacji Narciarskiej. Chodzi o wstępne plany, aby na początku grudnia zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich rozegrać w rosyjskim Niżnym Tagile. "Cieszę się, że Europa powoli odzyskuje zmysły. FIS umieścił rosyjskie miasto Niżny Tagił w kalendarzu Pucharu Świata w skokach narciarskich na sezon 2022/2023. Ok, to wstępny kalendarz. Mimo wszystko jest to uspokajające, że szefowie FIS mają chłodną głowę i nie są częścią szaleństwa "odwołać Rosję"" - napisała na swoim Instagramie 21-latka. To nie pierwszy raz, kiedy sportsmenka zamieszcza swój komentarz dotyczący sytuacji rosyjskich sportowców od początku wojny w Ukrainie. Wcześniej pisała między innymi o stanowisku Therese Johaug oraz Johannesa Klaebo, którzy poparli wykluczenie Rosjan z międzynarodowej rywalizacji. Czytaj też: Stefan Hula trenerem kobiet? Skoczek zdradził plany