Zanim zrobiła do Międzynarodowa Federacja Narciarska, wcześniej decyzję o niedopuszczeniu Rosjan i Białorusinów do startu w zawodach Pucharu Świata podjął Norweski Związek Narciarski. W Norwegii od kilku dni panuje jasny pogląd - nie dla wojny w Ukrainie! Głos w tej sprawie zajmowali między innymi norwescy skoczkowie oraz biegacze narciarscy. We wtorek stało się jasne, że dla Rosjan i Białorusinów sezon w Pucharze Świata został uznany za zakończony. Trener norweskich biegaczy: Nie trawimy tego, jak mówią o nas miejscowi Jak twierdzi trener reprezentacji Jurij Borodavko, biegacze narciarscy w środę wrócą do domu. "Wyjeżdżamy z Norwegii i sezon międzynarodowy dla nas się kończy" - powiedział szkoleniowiec dla NRK. Czytaj też: FIS zawiesza Rosję i Białoruś we wszystkich zawodach W zagranicznych mediach można znaleźć słowa o niechęci Norwegów do Rosjan. "Wracamy do kraju. Zrozumieliśmy, że staliśmy się niepożądani w Norwegii, ale szczerze mówiąc, nie trawimy tego, jak o nas mówią miejscowi" - czytamy. Kapitan Alexander Bolshunov "Championat" cytuje z kolei Marcusa Cramera. Trener Rosjan nie potrafi zrozumieć decyzji FIS-u. "Nie rozumiem, jak FIS może nazywać rosyjskich narciarzy żołnierzami" - powiedział. Dzięki wojsku rosyjscy biegacze otrzymują pensję. Cramer stwierdził, że nie oznacza to, że są wojskowymi. Alexander Bolshunov - pięciokrotny medalista olimpijski z niedawno zakończonych igrzysk olimpijskich w Pekinie, ma nawet stopień kapitana. Rosjanie w rywalizacji na krajowym podwórku? Teraz reprezentantom Rosji i Białorusi zostaje już tylko rywalizacja na swojej ziemi. Takie zresztą są plany, o czym wspomniała Jelena Välbe z rosyjskiej federacji. Głos zabrał też prezes Rosyjskiej Federacji Skoków Narciarskich. "Kończymy też sezon międzynarodowy, sytuacja się pogarsza. Teraz wracamy drużynie z młodzieżowych mistrzostw świata, nie jest bezpiecznie tam pozostać, prawie się ewakuujemy" - powiedział Władimir Dubrowski dla Rosyjskiej Agencji Prasowej TASS. Polski Związek Narciarski wcześniej niż FIS podjął decyzję o wykluczeniu Rosjan z mistrzostw świata juniorów, które wkrótce rozpoczną się w Zakopanem. Zawodnicy musieli opuścić również Centralny Ośrodek Sportu, w którym nocowali. Czytaj też: Rosjanie wyproszeni z hotelu Centralnego Ośrodka Sportu