Justyna Kowalczyk, zamiast biegać w Lahti, w niedzielę spełni jedno ze swoich marzeń - wystartuje w słynnym Biegu Wazów. Rywalizuje się w nim na dystansie 90 km, a pierwsza edycja odbyła się w 1922 roku. W Finlandii polscy kibice mogą liczyć na dobre występy Jaśkowiec i Staręgi w sobotnich sprintach techniką dowolną. 25-letni siedlczanin w tej konkurencji dwukrotnie w obecnym sezonie PŚ zajmował miejsce w najlepszej dziesiątce. Natomiast podopieczna trenera Aleksandra Wierietielnego w parze z Kowalczyk w sprincie drużynowym "łyżwą" wywalczyła w lutym brązowy medal mistrzostw świata w Falun. Na niedzielę zaplanowano biegi techniką klasyczną - kobiet na 10 km i mężczyzn na 15 km. W rywalizacji pań emocje skończyły się już blisko trzy tygodnie temu, gdy w Oestersund czwartą w karierze Kryształową Kulę za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej zapewniła sobie Norweżka Marit Bjoergen. Wśród mężczyzn blisko obrony tytułu sprzed roku jest Norweg Martin Johnsrud Sundby, który o 335 punktów wyprzedza Szwajcara Dario Colognę. Po zawodach w Lahti następne zmagania odbędą się już 11 marca w Drammen - sprint techniką klasyczną. Udział w nim zapowiedziała Kowalczyk. Program zawodów Pucharu Świata w biegach narciarskich w Lahti: sobota, 7 marca sprint techniką dowolną (godz. 10.15 kwalifikacje, ćwierćfinały od 14.30) niedziela, 8 marca mężczyźni - bieg na 15 km techniką klasyczną (9.45) kobiety - bieg na 10 km techniką klasyczną (12.35)