8 stycznia na miejscu zawodów przebywał ekspert FIS Michal Lamplot, który bacznie przyglądał się ostatnim pracom organizacyjnym przed "polską" częścią pucharowej rywalizacji. Nie interesowały go prognozy pogody, lecz zdolność gospodarzy do wystarczającego naśnieżenia tras w przypadku, gdyby nie było naturalnych opadów. "Na potrzeby imprezy należy przygotować pięć tysięcy metrów sześciennych śniegu. Zwozimy go od wtorku spod Szrenicy" - powiedział komandor Biegu Piastów Dariusz Serafin. Organizatorzy PŚ zacierają ręce, bowiem norweski serwis meteorologiczny YR przewiduje, że w piątek na Polanie Jakuszyckiej zacznie prószyć śnieg, a bardziej intensywne jego opady połączone z mrozem pojawią się w sobotni wieczór i mają potrwać ponad 30 godzin. "Na liści zgłoszeń znajdują się nazwiska biegaczy i biegaczek z 27 krajów z czterech kontynentów. Na kilka dni przed zawodami zapowiedziały przyjazd ekipy Chin, Kanady, Rosji i Szwajcarii" - dodał Jacek Jaśkowiak z Komitetu Organizacyjnego. W polskiej części PŚ Justyna Kowalczyk ma rywalizować w indywidualnym sprincie "łyżwą" i na 10 km "klasykiem" ze startu wspólnego. Program zawodów w Szklarskiej Porębie: 18 stycznia, sobota) - sprint kobiet i mężczyzn techniką dowolną 19 stycznia, niedziela - biegi mężczyzn (15 km) i kobiet (10 km) techniką klasyczną ze startu wspólnego