Rosyjscy i białoruscy zawodnicy zgodnie z decyzją Międzynarodowej Federacji Narciarskiej nie mogą do odwołania rywalizować w zawodach. Wszystko za sprawą wojny w Ukrainie, za którą odpowiadają władze tych państw. Od początku wojny sportu wycofują się też sponsorzy, którzy w jakikolwiek sposób wspierali Rosjan i Białorusinów. Teraz do grona tych firm dołączył francuski producent sprzętu sportowego, a w tym nart - Rossignol, który podjął decyzję o zaprzestaniu wspierania rosyjskich sportowców. Na nartach tej marki rywalizuje między innymi Aleksander Bolszunow. Rosjanin po interwencji Rossignola usunął też kontrowersyjne posty z Instagrama, na których prezentował się w stroju z czasów ZSRR. Jak podaje TV2, francuski dostawca sprzętu skontaktował się z Bolszunowem i odniósł się między innymi do treści opublikowanych w jego mediach społecznościowych. "Zdał sobie sprawę, że popełnia błąd, który nie powinien mieć miejsca i natychmiast usunął swój post" - napisał dyrektor sportowy marki Colin Barbe w mailu zaadresowanym do TV2. Rosyjscy biegacze narciarscy zostaną bez sprzętu? "W tej chwili śledzimy i wspieramy decyzje federacji sportowych (FIS, IBU...) o zawieszeniu udziału rosyjskich sportowców w nadchodzących wydarzeniach. W związku z tym zawiesiliśmy naszą współpracę z rosyjskimi sportowcami" - dodano w wiadomości. Z oficjalnej strony producenta sprzętu zniknęły też adnotacje o rosyjskich sportowcach. Rossignol zaznaczył jednak, że zawodnikom wolno korzystać z już posiadanego sprzętu, ale nie ma możliwości otrzymania nowych zestawów. Firma chce natomiast pomóc sportowcom z Ukrainy, poprzez gościnę we Francji i umożliwienie trenowania w tym kraju. Czytaj też: Prowokacja rosyjskiego gwiazdora? Taki strój założył na siebie