Choć od ostatniego startu Justyny Kowalczyk w Pucharze Świata minęły prawie cztery lata, to dopiero nadchodzący sezon będzie dla polskich biegów pierwszym bez niej w jakiejkolwiek roli. W marcu została bowiem dyrektorem sportowym w Polskim Związku Biathlonu. Kadra została znacząco odmłodzona; Marcisz ma 21 lat, Skinder 20, a Kukuczka blisko 19. Dwie pierwsze mają już jednak pucharowe doświadczenie. Łącznie w poprzednim sezonie zdobyły 82 punkty, a w tym ma być lepiej. Biegi narciarskie z udziałem Polaków - Przygotowania do sezonu przebiegły zgodnie z planem i jestem pełen nadziei. Zarówno Monikę, jak i Izę stać na to, aby regularnie pucharowe zawody kończyć w najlepszej 30. Najważniejsze będą jednak lutowe igrzyska olimpijskie w Pekinie i wtedy mają osiągnąć szczyt formy - powiedział prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner. CZYTAJ TAKŻE: Oto skład kadr narodowych na zawody w RuceW poprzednim cyklu najlepszym wynikiem Skinder było 15. miejsce w sprincie w Davos. Marcisz natomiast sześciokrotnie plasowała się w trzeciej dziesiątce. Wśród mężczyzn o takie wyniki będzie znacznie ciężej. Do Ruki pojedzie ich pięciu, ale w każdej z trzech zaplanowanych tam konkurencji maksymalnie będzie mogło wystartować trzech. W poprzednim sezonie punkty zdołał zdobyć jedynie specjalizujący się w sprintach blisko 32-letni Staręga. Puchar Świata w cieniu koronawirusa Na cyklu 2020/2021 mocno jeszcze odcisnęła się pandemia koronawirusa. Nie tylko nie odbył się Finał Pucharu Świata w Zhangjiakou, który miał być przedolimpijską próbą, ale także zawody w Lillehammer, Oslo i Novym Mescie. Teraz najlepsi biegacze mają wrócić do Norwegii, jednak nawet w Skandynawii problemem jest odpowiednia ilość śniegu u progu zimy. Z tego powodu zmieniono program zawodów w Lillehammer, gdzie 4 grudnia zamiast biegów łączonych odbędą się zmagania techniką dowolną. Wywalczonych w marcu Kryształowych Kul bronią Jessica Diggins oraz Aleksander Bolszunow. Rosjanin triumfował wówczas po raz drugi z rzędu, a Diggins została pierwszą w historii Amerykanką, która dokonała tej sztuki. W gronie faworytów tradycyjnie są też reprezentanci Norwegii - Therese Johaug, która najlepsza była w sezonach 2013/14, 2015/16 i 2019/20 oraz Johannes Hoesflot Klaebo - triumfator cykli 2017/18 i 2018/19.