Partner merytoryczny: Eleven Sports

Niespodziewany powrót Johaug i Bjoergen. Wielkie rywalki Kowalczyk łączą siły

Therese Johaug wraca ze sportowej emerytury - biegaczka narciarska już trenuje z resztą reprezentacji Norwegii, a jej wielkim celem są zbliżające się mistrzostwa świata. To jednak nie koniec niespodzianek, bowiem w jej sztabie ma znaleźć się... Marit Bjoergen. Dawne rywalki Justyny Kowalczyk-Tekieli w nietuzinkowy sposób połączyły więc swe siły przed rozpoczęciem nowego sezonu.

Od lewej:  Marit Bjoergen, Justyna Kowalczyk i Therese Johaug
Od lewej: Marit Bjoergen, Justyna Kowalczyk i Therese Johaug/AFP

Justyna Kowalczyk napisała piękną historię narciarstwa biegowego, a z pewnością mogłaby być ona jeszcze piękniejsza, gdyby nie jej wielka rywalka, a więc Marit Bjoergen, która wiele razy sprawiała, że to nie nasza gwiazda cieszyła się z końcowego zwycięstwa po tym, jak wjechała na metę. 

Obie panie podzieliły między sobą naprawdę wiele medali, a rywalki mogły tylko oglądać ich plecy. Po erze Kowalczyk i Bjoergen przyszedł czas, gdy na narciarskich trasach całego świata swoim rywalkom odjeżdżała wielokrotnie Therese Johaug, choć tak naprawdę ich kariery w jakimś stopniu się ze sobą przecinały, a sama Johaug miała problemy natury dopingowej. 

Johaug i Bjoergen razem. Wielka współpraca

W 2022 roku młodsza z Norweżek ogłosiła zakończenie swojej kariery sportowej, poślubiła norweskiego wioślarza i w 2023 roku urodziła dziecko. Norweżka w sierpniu 2024 roku ogłosiła, że w wieku 36 lat zdecydowała się wznowić karierę, wcześniejsza decyzja była więc bardziej zawieszeniem, niż zakończeniem. 

Sam powrót do sportu może być sporym zaskoczeniem, ale jeszcze większe emocje wywołało to, że za jej szkolenie w pewnej części odpowiadać będzie Marit Bojergen. Obie panie zostały niedawno wspólnie sfotografowane podczas wspólnego biegu. 

Legendarna rywalka Kowalczyk jest bowiem asystentką trenera kadry - Sjura Ole Svarstada. Bjoergen w tej roli współpracuje także z Palem Gunnarem Mikkelsplassem. Oznacza to, że od teraz dwie wielkie Norweżki będą razem kierować się w stronę wspólnego celu, a tym są oczywiście dobre wyniki Johaug. 

Justyna Kowalczyk/AFP
Marit Bjoergen/AFP
Therese Johaug/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem