Polska sztafeta pobiegła w składzie: Karolina Kaleta, Monika Skinder, Magdalena Kobielusz oraz Izabela Marcisz. Na mecie wyprzedziły o 10,2 s Niemki, które prowadziły, gdy rozpoczynała się ostatnia zmiana. Na trzecim miejscu przybiegły Szwajcarki ze stratą 47,3 s. Po biegu okazało się, że Polki i Niemki pomyliły się i pobiegły po krótszej pętli. W związku z tym oba zespoły zostały zdyskwalifikowane. Mistrzyniami świata zostały więc Szwajcarki. Srebro dla USA, a brąz dla Szwedek. Karolina Kaleta, która rozpoczynała w polskim zespole, kończyła swoją zmianę na szóstym miejscu, ze stratą niespełna 12 s do prowadzących Rosjanek. Monika Skinder wyprowadziła polski zespół na drugie miejsce, za Szwajcarkami. Po biegu Magdaleny Kobielusz Polki były na trzeciej pozycji, za Szwajcarkami i Niemkami, ale Izabela Marcisz, która wywalczyła już w Oberwiesenthal trzy medale, zakończyła świetnym atakiem tuż przed stadionem. Wydawało się, że mamy pierwsze złoto dla reprezentacji Polski w biegach narciarskich w historii MŚJ. Tak się jednak nie stało.