Joensson upadł w ćwierćfinale na stromym podbiegu i nie mógł wstać o własnych siłach. Został zniesiony z trasy i odwieziony do szpitala. Działacze szwedzkiej federacji narciarskiej wyjaśnili, że w grę wchodzi kontuzja mięśnia dwugłowego lub pachwiny. Czy jest to naderwanie, czy naciągnięcie, wykażą dopiero dokładne badania. Dwukrotny brązowy medalista ubiegłorocznych zimowych igrzysk olimpijskich w Soczi przed wejściem do samochodu szwedzkiej ekipy powiedział jednak reporterowi telewizji SVT: "To chyba koniec. Możecie już teraz dla mnie opuścić flagi do połowy masztów". Narciarskie MŚ w szwedzkim Falun odbędą się w dniach 18 lutego - 1 marca.