Dalsze miejsca zajęły: Rosjanki, Amerykanki, Niemki, Finki, Szwajcarki, Białorusinki, a stawkę zamknęły "Biało-Czerwone". Finiszująca niespełna 18-letnia Skinder dobiegła do mety z ogromną stratą nawet do Białorusinek, ale biorąc pod uwagę, że dla niej był to pierwszy finał mistrzostw świata, to już samo miejsce wśród najlepszych duetów, wespół z Kowalczyk, można uznać za sukces. Zwyciężczynie Szwedki w składzie Stina Nilsson i Maja Dahlqvist sięgnęły po złoty medal w czasie 15:14.93, wyprzedzając duet Słowenek Katję Visnar i Anamariję Lampic o 0,37 s., a nad Norweżkami Ingvild Flugstad Oestberg i Maiken Caspersen Fallą miały 0,6 s. przewagi. Nasze zawodniczki zanotowały stratę do zwyciężczyń 46,06 s, a z samymi Białorusinkami przegrały o ponad 21 sekund. Do finału Polki awansowały z przedostatniego miejsca (piąte w swoim biegu, przed Białorusinkami) z czasem 15.50,80, a więc ze stratą 16,26 s do Rosjanek Natalii Niepriajewej i Julii Biełorukowej. Art Wyniki sprintu drużynowego kobiet w biegach narciarskich (6 x 1,2 km): 1. Stina Nilsson, Maja Dahlqvist (Szwecja) 15.14,93 2. Katja Visnar, Anamarija Lampic (Słowenia) strata 0,37 3. Ingvild Flugstad Oestberg, Maiken Caspersen Falla (Norwegia) 0,60 4. Rosja 0,93 5. USA 2,79 6. Niemcy 6,71 7. Finlandia 8,86 8. Szwajcaria 21,35 9. Białoruś 24,77 10. Justyna Kowalczyk, Monika Skinder (Polska) 46,06