Marit Bjoergen: To będzie polowanie na Theresę Johaug
Przed ostatnią konkurencją sezonu Pucharu Świata w biegach narciarskich prowadząca w punktacji generalnej Therese Joahug zapewniła, że jest w najlepszej dyspozycji w swojej karierze, natomiast druga Marit Bjoergen zapowiedziała, że ją "upoluje" i wygra.
Po sobotnim biegu łączonym na 15 kilometrów, który zdecydowanie wygrała Johaug, wyprzedza ona Bjoergen zaledwie o siedem punktów i Kryształową Kulę zdobędzie ta z dwóch Norweżek, która w niedzielnym biegu na dochodzenie na 10 kilometrów techniką dowolną będzie pierwsza na mecie.
W Norwegii konkurencja ta nazywana jest biegiem myśliwskim, w którym zwierzyną jest uciekająca biegaczka, a polującą - goniąca. Bjoergen przedstawiła swoją taktykę: "Therese wystartuje 15 sekund przede mną i widząc jej plecy będę miała silną motywację gonienia i większe możliwości kontrolowania biegu. Dopadnę ją i upoluję".
W sobotę Johaug wyjawiła dziennikarzom tajemnicę swojej siły. "Przez ostatni rok korzystałam z pomocy prywatnego trenera, którego zadaniem było poprawienie mojej muskulatury, głównie ramion. Przeprowadzałam regularne treningi siłowe 2-3 razy w tygodniu i teraz chyba już nie mam ani grama tłuszczu, a moje ciało składa się tylko z mięśni".
Niedzielny bieg oceniła jako najważniejszy w swojej karierze.
"Wygrywałam już z Marit, lecz tym razem stawka jest inna. Inna będzie też dramaturgia biegu, ponieważ chodzi tu o zdobycie Kryształowej Kuli, od której jestem o mały krok. Takiej szansy nie mogę stracić i tanio skóry nie sprzedam" - dodała Johaug.
W ankiecie internetowej dziennika "Verdens Gang" 57 procent czytelników sądzi jednak, że zwycięstwo odniesie Bjoergen.
Tak się zakończy PŚ również według ocen szwedzkich mediów, które zapowiedziały "bratobójczą norweską walkę, w której bezwzględny narciarski potwór upoluje drobnego uciekającego króliczka".
W obu krajach spodziewana jest bardzo wysoka oglądalność zawodów. Jednak norwescy kibice są bardzo niepewni swojej telewizji publicznej NRK - zalali ją mailami i telefonami błagalnymi, by pozostała "misyjną" i nie niszczyła ważnego narodowego wydarzenia.
Powodem jest decyzja NRK z piątku, kiedy nagle przerwano transmisję z mistrzostw świata w lotach narciarskich w Harrachovie w momencie, kiedy do końca drugiej serii pozostało sześciu skoczków, w tym zajmujący po pierwszej serii trzecie miejsce Norweg Anders Bardal. NRK nagle wyłączyła przekaz z Czech i wyemitowała reportaż z wyścigu... psich zaprzęgów, rozgrywanego tego dnia na północy Norwegii.
Bieg kobiet na 10 km na dochodzenie rozpocznie się o godz. 13.30.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.