Rosjanie muszą liczyć się z surowymi konsekwencjami za atak na Ukrainę. Nakładane są na nich sankcje nie tylko natury politycznej i ekonomicznej, ale także sportowej. Od końca lutego udział w międzynarodowych imprezach jest im blokowany. Zaprzepaścili sobie szansę na zmagania na mundialu, Wimbledonie czy zawodach organizowanych przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Zwłaszcza to ostatnie jest bolesnym ciosem w propagandę Putina. Wszak prezydent Federacji Rosyjskiej lubi wykorzystywać olimpijczyków do własnych, manipulacyjnych celów. Nawet teraz, w czasie trwania wojny w Ukrainie, zaprosił na Kreml rosyjskich mistrzów z Pekinu i grzał się razem z nimi w blasku fleszy. Lecz nie wszyscy odpowiedzieli na jego wezwanie. Zabrakło m.in. biegaczy narciarskich: Aleksandra Bolszunowa, Siergieja Ustigowa, Natalii Nieprajewej, Julii Stupak oraz Tatiany Soriny. Cała ekipa jeszcze niedawno celebrowała złote medale olimpijskie. Teraz ich kariera może zostać zrujnowana. Marek Papszun: Konflikt z Rosją jest odwieczny i będzie trwał Vegard Ulvang o Rosjanach: "Nie możemy z nimi konkurować, jakby nic się nie stało" Jak przekazał legendarny biegacz narciarski, a obecnie szef komisji FIS ds. narciarstwa biegowego, Vegard Ulvang, rosyjscy sportowcy zimowi mogą powoli żegnać się z nadzieją na występy w międzynarodowych zawodach. "Widzimy, że Rosja zmierza w kierunku izolacji handlowej, a w tym przypadku nietrudno sobie wyobrazić, że sankcjami zostanie również objęty sport. Jesteśmy częścią świata. Widzę wiele dyskusji wśród sportowców zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie i najwyraźniej nie wszyscy na Wschodzie zrozumieli powagę sytuacji. Istnieje ryzyko, że jeszcze długo ich nie zobaczymy na zawodach. Nie możemy z nimi konkurować, jakby nic się nie stało" - wyjaśnia cytowany przez norweski portal Adressa. Dodaje, że co prawda oficjalna decyzja jeszcze nie zapadła, lecz najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada, że FIS nie dopuści Rosjan do rywalizacji w nowym sezonie Pucharu Świata. Sprawa jest skomplikowana, bo Rosja jest jednym z czołowych graczy na scenie biegów narciarskich, ale mimo to trudno przejść do porządku dziennego nad faktem, że prezydent tego kraju z zimną krwią morduje Ukraińców i niszczy ich ojczyznę. Ulvang zdradza też, że on sam utrzymuje kontakt z Rosjanami i ma dość przykre wnioski. Sprawy oczywiście nie mają się tak kolorowo, jak kreśli to propaganda Putina. Putin się doigrał. Kaszlinska i Maltsevskaya porzucają Rosję dla Polski