Wśród kobiet najszybsza w kwalifikacjach była Finka Jasmi Joensuu, wśród panów Szwed Marcus Grate. W rywalizacji kobiet na starcie pojawiła się tylko jedna nasza zawodniczka. To Monika Skinder. To była mistrzyni świata juniorów i wicemistrzyni świata młodzieżowców. Świetne warunki w Ruce. Skoki wydają się niezagrożone. Na drogach duży ruch wojsk Nasza była mistrzyni świata juniorów wierzy w odrodzenie 22-latka w pierwszym starcie w sezonie w Ruce zajęła 38. miejsce w eliminacjach sprintu. By awansować do "30" trzeba było pobiec nieco ponad dwie sekundy szybciej. - Ostatnie szlify przed sezonem robiliśmy w Davos, ale niestety byłam tam chora i wykluczyło mnie to z treningów. Nie awansowałam w Ruce do "30", ale patrzę z optymizmem na ten start. Nie zabrakło wiele - powiedziała Skinder rozmowie z Interia Sport. Biegaczka z Tomaszowa Lubelskiego ma za sobą niezbyt udany poprzedni sezon. W tym chce pokazać się z lepszej strony. Dla niej główną imprezą będą młodzieżowe mistrzostwa świata w Planicy (5-11 lutego 2024 roku). Kosmiczny poziom u panów. Kamil Bury blisko awansu W rywalizacji panów niespełna sekundy do kwalifikacji do "30" zabrakło Kamilowi Buremu. On był 36. Przed kilka minut utrzymywał się w grupie zawodników, która w piątek będzie dalej rywalizowała, ale jednak zanotowaliśmy kilka niespodzianek. Jedną z największych było trzecie miejsce w eliminacjach Fina Emila Liekari, który startował z odległym 61. numerem. Nieco gorzej powiodło się Maciejowi Starędze, który był 54. W jego przypadku do awansu zabrakło ponad trzy sekundy. Polacy jeszcze nigdy nie byli w takiej sytuacji Nasz biegacz przyznał, że odkąd jest w polskiej kadrze, to nie pamięta roku, kiedy do inauguracji PŚ przystępowałby bez wcześniejszych startów. Wyjaśnił jednak, co stało za taką decyzją trenera Bauera. - Mieliśmy jechać do Gaellivare na zawody FIS, ale pojawiła się komplikacja z noclegami i wyżywieniem. Zmieniliśmy zatem plany i trener - po naszej akceptacji - zdecydował, że zostaniemy nieco dłużej w Davos - tłumaczył Staręga. Po raz pierwszy w karierze okazję do rywalizacji w sprincie miał Robert Bugara. 21-latek zajął 78. miejsce. - To była trudna inauguracja. Dla mnie to był debiut w sprincie w Ruce. Miejsce może jest odległa, ale strata czasowa nie była tak wielka. Jestem zadowolony z tego występu. Dla mnie najważniejsze w tym sezonie będą młodzieżowe mistrzostwa świata. Tam chciałbym walczyć w sprincie o miejsce w "20" - zakończył Bugara. Z Ruki - Tomasz Kalemba, Interia Sport Szwedzka gwiazda miała problemy z sercem przez leki na astmę. Marit Bjoergen odpowiada