Aleksander Bolszunow był jednym z zawodników, którzy wzięli udział w haniebnej paradzie sportowców, którzy wsparli Władimira Putina i rosyjską agresję na Ukrainę. Część z nich miała nawet na strojach literę "Z", symbolizującą wojskową inwazję. To, a także jego wcześniejsze gesty i wypowiedzi sprawiły, że sponsorzy i partnerzy zaczęli się od niego odwracać i zrywać współpracę. Tak zrobiła między innymi niemiecka firma KinetiXx, zajmująca się produkcją rękawic narciarskich dla biegaczy i biathlonistów. Czytaj także: Niebezpieczna sytuacja w Planicy. To mogło się źle skończyć - Jego zachowanie to szaleństwo i idiotyzm. Brakuje mi słów. Tym samym udowodnił, że jest zwolennikiem Władimira Putina i całkowicie się od niego odcinamy - powiedział w rozmowie z norweskim serwisem "vg.no" dyrektor ds. marketingu firmy KinetiXx Helmut Hanus.