Lars-Erik Sandler, który pracował m.in. ze szwedzkim golfistą Jesperem Parnevikiem i drużyną hokejową Djurgarden, od dwóch lat współpracował również z Kallą. Zdaniem działaczy szwedzkiej federacji narciarskiej miał poważny wkład w jej złoty medal olimpijski w biegu na 10 kilometrów w Vancouver oraz złoty medal mistrzostw świata w Oslo w sztafecie sprinterskiej. "Postanowiłam zerwać współpracę z moim trenerem mentalnym, ponieważ zauważyłam u siebie narastający brak motywacji. Teraz chcę ją odnaleźć sama. Do końca sezonu nie będę korzystać z żadnej pomocy psychologicznej" - powiedziała biegaczka dziennikowi "Expressen". "Być może zadania, które przed nią stawiałem były zbyt trudne i doprowadziły do wyrzutów sumienia, że za nimi nie nadążała" - ocenił Sandler. Gazeta skomentowała, że decyzja Kalli jest dramatyczna: "wśród światowej elity sportowej odrzucenie pomocy psychologa lub trenera mentalnego należy do rzadkości i może mieć fatalne skutki".