Dwukrotna mistrzyni olimpijska na sportowej emeryturze wciąż pozostaje niezwykle aktywną osobą, regularnie trenując i angażując się w rozwój ukochanej dyscypliny sportu. Po zakończeniu kariery Justyna Kowalczyk pełni rolę asystenta trenera głównego kadry kobiet. Złota medalistka olimpijska często udziela się w mediach społecznościowych, komentując bieżące sprawy i udostępniając relacje z tego, co aktualnie dzieje się w jej życiu. Niedawno na jej profilu pojawiło się szczere wyznanie o stosunku do swojego wyglądu. "Dostałam propozycję współpracy z kliniką medycyny estetycznej. Dojrzałość. Lubię swoje zmarszczki. To mapa moich emocji. Nie zniszczę jej. Nawet z dopłatą" - napisała Kowalczyk. Na wpis byłej reprezentantki Polski natychmiast zareagowali fani. Większość z nich pochwala decyzję sportsmenki o sztucznym nieingerowaniu w wygląd pomimo upływu lat.