Klaebo zwyciężył w cyklu Tour de Ski bezapelacyjnie. Na siedem etapów, wygrał w sześciu, jedynie w ostatnim zajął szóste miejsce. W niedzielę, w biegu na 10 kilometrów techniką dowolną, zwyciężył jego rodak Simen Hegstad Krueger, który uzyskał czas 31.20,4. Wyprzedził innego Norwega Hansa Christera Holunda i Francuza Jules'a Lepierre'a. Wspomniany Klaebo był szósty, a D. Bury 11., co jest jego najlepszym wynikiem w Pucharze Świata (do tej pory najwyżej indywidualnie był 18.). Czas naszego zawodnika to 32.32,1. Na 46. miejscu przybiegł Kamil Bury (34.42,2). Podbieg na Alpe Cermis ukończyło 53 zawodników. Tour de Ski. Klaebo najlepszy, całe podium dla Norwegów W klasyfikacji generalnej triumfował Klaebo z łącznym czasem 2:44.28,9, przed Kruegerem (strata 59,5 s) i Holundem (1.21,3). D. Bury uplasował się na 23. pozycji (5.27,2), a K. Bury na 49. (13.21,3). 26-letni Norweg trzeci raz w karierze wygrał ten narciarski cykl. Wcześniej dokonał tego w 2019 i 2022 roku. Klaebo sięgnął też po 300 punktów premii i został nowym liderem Pucharu Świata. Obecnie ma 1282 pkt. Drugi jest jego rodak Paal Golberg - 1228, a trzeci Włoch Federico Pellegrino - 982. Najlepszy z Polaków D. Bury ma 216 pkt i awansował na 41. lokatę. Maciej Staręga ma 132 pkt i jest sklasyfikowany na 65. pozycji. K. Bury zdobył 49 pkt i zajmuje 105. miejsce.