Plebiscyt organizowany co roku w grudniu przez największą gazetę w Szwecji oparty jest na badaniach renomowanego instytutu badań opinii publicznej Inizio. Na pytanie „kogo najbardziej lubisz z aktywnych sportowców w Szwecji?" 44 procent respondentów odpowiedziało, że Kallę, 35 procent otrzymała pływaczka Sara Sjoestroem i 27 wymieniło Zlatana Ibrahimovicia, który wygrywał plebiscyt w latach 2009, 2010, 2011, 2012, 2013 i 2016. W latach 2014 i 2015 wygrała go Kalla. Zdaniem gazety poza tym, że biegaczka jest wyjątkowa, sympatyczna i lubiana w Szwecji przez wszystkie grupy wiekowe, to na popularność w tym roku wpłynęły wyniki osiągnięte podczas mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w Lahti. Kalla zdobyła trzy medale: dwa srebrne, w biegu na 10 kilometrów i sztafecie oraz brązowy w biegu łączonym (2x7,5 km). Miesiąc od rozpoczęcia sezonu biegaczka jest liderką Pucharu Świata oraz największą szwedzką nadzieją na medale zimowych igrzysk w Pjongczangu (9-25 lutego). Ibrahimović z kolei odniósł w kwietniu kontuzję kolana i nie pojawiał się na ekranach telewizyjnych. Nie grał także w eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw świata, do których Szwecja zakwalifikowała się eliminując w barażu Włochy. Poza tym był autorem kilku pompatycznych i aroganckich wypowiedzi, m.in. o tym, że jego podobizna powinna widnieć na nowych szwedzkich banknotach, co zdaniem szwedzkich mediów znacznie obniżyło jego popularność. - Jestem wzruszona tym wynikiem i nie sądziłam, że biegi narciarskie mogą stać się popularniejsze od futbolu i teraz przed igrzyskami moja motywacja bardzo wzrosła - skomentowała wynik biegaczka.