Gala nazywana "Oskarami Sportu" odbędzie się 15 kwietnia. Poza Bjoergen na liście nominowanych znajdują się tenisistki Serena Williams i Li Na, lekkoatletki Valerie Adams i Genzebe Dibaba oraz narciarka alpejska Tina Maze. - Niestety termin gali w Szanghaju koliduje z wcześniejszymi planami Marit, więc nie będzie na niej obecna - poinformowała menedżerka sześciokrotnej mistrzyni olimpijskiej i 14-krotnej świata Guri Hetland. Powodem jest coroczny bieg dla dzieci "Marit Bjoergen Rennet", którego czwarta edycja rozegrana zostanie 12 kwietnia w miejscowości Hauka. Inicjatorką i sponsorem jest narciarka. Zawody, rozegrane po raz pierwszy w 2012 roku, stały się bardzo popularne wśród dzieci w wieku 3-12 lat. Bieg rozgrywany jest techniką dowolną. Zawodnicy i zawodniczki w wieku 3-5 lat rywalizują na dystansie 300 metrów, w wieku 6-7 na 600 metrów, a grupa wiekowa 8-12 lat ma do pokonania jeden kilometr. Dyplomy i medale otrzymują wszyscy uczestnicy osobiście od Bjoergen. Norweskie media podkreślają, że jeszcze żadna Norweżka nie otrzymała przyznawanej od 2000 roku nagrody i laureatkami zostały tylko dwie sportsmenki uprawiające sporty zimowe - alpejki Lindsay Vonn (2011) i Janica Kostelić (2006). Biegaczka wyjaśniła, że jest wzruszona nominacją do nagrody, lecz nie może zawieść oczekujących na nią dzieci. - One odliczają dni do tego biegu przez cały rok, a ja jestem dla nich wielkim przykładem i idolką - powiedziała. Organizując pierwsze zawody podkreśliła, że "wśród startujących z pewnością jest wiele talentów, a może i przyszłych gwiazd biegów narciarskich. Sukcesy norweskiego sportu nie biorą się znikąd. Dlatego te zawody są bardzo ważne". Drugim z powodów nieobecności Bjoergen w Szanghaju jest 38-kilometrowy bieg Skarverennet, który odbędzie się 18 kwietnia. Zawody te, w których uczestniczy 12 tysięcy osób, rozgrywane są od 1974 roku i tradycyjnie kończą sezon narciarski w Norwegii. Zbigniew Kuczyński