Norweska multimedalistka olimpijska i mistrzostw świata w biegach narciarskich pomimo 34 lat nie myśli o końcu kariery i zapowiedziała, że zamierza startować jeszcze 5-6 lat. - W marcu skończę 35 lat, ale cóż to za wiek, jak popatrzy się na mojego kolegę, biathlonistę Ole Einara Bjoernadalena, który w wieku 40 lat potrafi zdobywać złote medale olimpijskie - powiedziała Bjoergen w obszernym wywiadzie na łamach dziennika "Aftenposten". Norweżka podkreśliła, że będzie startować tak długo, jak będzie posiadać motywację do uprawiania sportu wyczynowego. - Na razie jest i to duża. Teraz przed rozpoczęciem Pucharu Świata w Kuusamo czuję się jak 15 lat temu. Tak samo nerwowo i tak samo czuję niepokój w brzuchu, lecz jak coś dobrze smakuje to ma się ochotę na więcej - dodała. Na temat startu w kolejnych zimowych igrzyskach olimpijskich w południowokoreańskim Pyeongchang Bjoergen potwierdziła, że jest to pewien cel w jej karierze: "moje kontrakty sponsorskie są ważne do końca sezonu olimpijskiego w 2018 roku, lecz zawierają klauzulę zakończenia ich wcześniej, gdybym zmieniła zdanie. Na razie jednak myślę że karierę zakończę dopiero za jakiś czas, na przykład kiedy skończę 41 lat". Ilość medali, które Bjoergen zdobyła w karierze jest imponująca. 10 olimpijskich (6 złotych, trzy srebrne i jeden brązowy) oraz 19 MŚ (12 złotych, cztery srebrne i trzy brązowe). - Uzbierało się ich już 29, lecz nie patrzę na nie codziennie, ponieważ żadnego nie trzymam w domu. Wszystkie są częścią ekspozycji w banku Sokndal Sparebank w gminie Midtre Gauldal, skąd pochodzę i którego klientem od zawsze jest cała moja rodzina. W szklanej gablocie przygotowano jeszcze bez mojej wiedzy miejsce dla kilku następnych... - powiedziała Norweżka.