Wpisem na swoim facebookowym profilu, Kikkan Randall podzieliła się z kibicami szokującą informacją. U biegaczki narciarskiej zdiagnozowano raka piersi. Jak przyznaje sportsmenka, pomimo choroby optymistycznie patrzy w przyszłość, gdyż choroba została wykryta we wczesnym jej stadium. - Niedawno zdiagnozowano u mnie raka piersi. Chociaż złapaliśmy go wcześnie i prognozy są dobre, moje życie zmieni się całkiem sporo w nadchodzących miesiącach - napisała Randall. Biegaczka natychmiast podjęła leczenie i rozpoczęła już pierwszą rundę chemioterapii, a o jego postępach zamierza informować kibiców. - To straszne, gdy dowiesz się, że masz raka. Każdego dnia zastanawiam się, jak mogło się to stać. Postanowiłam jednak, że pozostanę aktywna, zdeterminowana i pozytywna przez całe moje leczenie. Zamierzam wnieść w leczenie tyle wytrwałości i siły, jak przez całą moją karierę - oświadczyła na Facebooku. Wsparcia swojej rywalce sprzed lat udzieliła Justyna Kowalczyk, która napisała: "Bądź silna!". Aleksandra Bazułka