W związku z decyzją Międzynarodowej Federacji Narciarskiej ostatnie punkty rywalizacji w Pucharze Świata w biegach narciarskich odbyły się bez udziału Rosjan i Białorusinów. Zanim jednak FIS podjął stanowcze kroki w związku z wojną w Ukrainie, zawodników z tych krajów nie widzieli u siebie na zawodach norwescy organizatorzy PŚ. Jasno w tej sprawie wyrażali się tez zawodnicy, w tym Johannes Klaebo. Utytułowany Norweg, który często rywalizował na trasach z Aleksandrem Bolszunowem nie widział w obecnej sytuacji możliwości uczestnictwa między innymi Rosjan w PŚ. Teraz słowa Klaebo skomentował sam Bolszunow. "Myślałem, że Klaebo trzeźwo oceni sytuację, ale mógł być pod presją, by to powiedzieć. Jak go teraz potraktuję, gdy następnym razem pójdziemy razem na start? Mam nadzieję, że jeszcze razem pójdziemy na start. Mam nadzieję, że sytuacja na świecie się poprawi i wszystko będzie dobrze" - powiedział pięciokrotny medalista olimpijski z Pekinu, cytowany przez "Championat". Czytaj też: Kryształowa Kula dla Natalii Niepriajewej. "Nie możemy się doczekać"