Nasza reprezentantka była bezbłędna na strzelnicy. Oeberg stawiano w roli faworytki do triumu, a Szwedka nie zawiodła. W pokonanym polu pozostawiła Julię Simon z Francji oraz Włoszkę, Dorotheę Wierer. Wszystkie czołowe biathlonistki zaliczyły idealne strzelania. Błysk Kamili Żuk. 16. miejsce w PŚ Żuk na mecie zameldowała się z czasem 21:23.5, tracąc do triumfatorki 58 sekund. 44. miejsce zajęła Joanna Jakieła (2 minuty straty), a 74. - Anna Mąka (+3:23). Natalia Sidorowicz była 80. (+3:55). Najlepsza z "Biało-Czerwonych" ostatni, równie udany występ zaliczyła w styczniu ubiegłego roku, w Oberhofie. Podczas sprintu w tym mieście była 19. Już w sobotę kolejna odsłona zmagań w Słowenii - bieg na dochodzenie na 10 km, w którym udział weźmie 60 najlepszych zawodniczek z czwartku, a więc między innymi Żuk oraz Jakieła.