Bjoerndalen 27 stycznia skończył 40 lat. Mimo zaawansowanego wieku potrafił pokonać młodszych rywali. W sobotę pokonał Austriaka Dominika Landertingera o 1,3 s i Czecha Jaroslava Soukupa o 5,7 s. Norweg to jeden z najbardziej utytułowanych zawodników w sportach zimowych. Ostatni złoty medal na igrzyskach w starcie indywidualnym wywalczył jednak 12 lat temu w Salt Lake City. W sumie siedem razy był na pierwszym miejscu, cztery razy drugi i raz trzeci. Bjoerndalen wyrównał rekordowy dorobek zimowych IO, należący do jego rodaka biegacza narciarskiego Bjoerna Daehliego. Został też najstarszym w historii zwycięzcą olimpijskiej rywalizacji indywidualnej w biathlonie. "Zrobiłem wszystko tak, jak powinienem. Utrzymałem idealne tempo. Po prostu pobiegłem tak, jak umiem najlepiej" - powiedział norweskiej telewizji "TV2" triumfator, który nie wygrał zawodów indywidualnych od 12 lutego 2012 roku. Niespodziewanie na najniższym stopniu podium stanął po raz pierwszy w historii reprezentant Czech. Soukup wyprzedził tak znakomitych biathlonistów jak lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Francuz Martin Fourcade (szóste miejsce), czy Norweg Emil Hegle Svendsen (dziewiąte), który wygrał zawody PŚ 35 razy. Bjoerndalen w sobotę potrafił wygrać, mimo że raz spudłował i musiał biegać karną rundę. Landertinger i Soukup byli bezbłędni. Tuż za podium uplasował się Rosjanin Anton Szypulin. On też raz pomylił się na strzelnicy tracąc do zwycięzcy 6,4 s. Po jednym "pudle" zanotowali też m.in. Fourcade i Svendsen. Francuz nie krył uznania dla rywala. "W poprzednim sezonie mówiło się o nim, że powinien zrezygnować. Ale ja byłem jednym z tych, którzy w niego wierzyli i powtarzali mu, żeby słuchał jedynie siebie. Dziś uciszył wszystkich, którzy się o nim wtedy wypowiadali" - powiedział broniący w tym sezonie Kryształowej Kuli Francuz. Polakom nie udało się przybiec w czołowej "60", która zapewniła sobie udział w biegu pościgowym. Najlepszy z naszych reprezentantów Krzysztof Pływaczyk był 64. (strata 2.28,8), Łukasz Szczurek 77. (3.23,7), Grzegorz Guzik 85. (4.43,7), a Rafał Lepel 86. (4.52,3). W biegu wystartowało 87 zawodników. Co, gdzie, kiedy w Soczi łącznie z transmisjami? Kliknij TU! 10, 4, 1, 0? Ile medali Polacy przywiozą z Soczi? Dyskutuj! Wyniki biathlonowego sprintu mężczyzn na 10 km: 1. Ole Einar Bjoerndalen (Norwegia) 24.33,5 (1 runda karna) 2. Dominik Landertinger (Austria) strata 1,3 s (0) 3. Jaroslav Soukup (Czechy) 5,7 (0) 4. Anton Szypulin (Rosja) 6,4 (1) 5. Jean-Philippe le Guellec (Kanada) 9,7 (0) 6. Martin Fourcade (Francja) 12,4 (1) 7. Simon Eder (Austria) 13,7 (0) 8. Ondrzej Moravec (Czechy) 14,6 (0) 9. Emil Hegle Svendsen (Norwegia) 29,3 (1) 10. Jakov Fak (Słowenia) 33,0 (0) ... 64. Krzysztof Pływaczyk (Polska) 2.28,8 (1) 77. Łukasz Szczurek (Polska) 3.23,7 (2) 85. Grzegorz Guzik (Polska) 4.43,7 (5) 86. Rafał Lepel (Polska) 4.52,3 (2)