Drugi zawodnik klasyfikacji generalnej Pucharu Świata sezonu 2008/09 Tomasz Sikora do Polski wraca zadowolony i zmęczony. Wicemistrz olimpijski z Turynu zaliczył pobyt w Estonii do udanych. "Zrobiliśmy wszystko, co było zaplanowane. Cieszę się, że dopisało zdrowie, a trasy są idealne do treningu na nartorolkach. Dodatkowo na obiekcie zainstalowana jest strzelnica, na której trzeba naprawdę się wysilać" - powiedział. Przez cały obóz w Otepaeae panowały bardzo zmienne warunki pogodowe. Po pierwszych dniach bardzo upalnych (ponad 30 stopni) ochłodziło się do 15. "Upał jest bardzo uciążliwy w czasie treningu, dlatego znacznie lepiej dla nas, jak jest trochę zimniej. Mieliśmy jednak tylko trzy bezwietrzne dni. Często musieliśmy walczyć ze zmieniającym kierunek i siłę wiatrem" - dodał Sikora. Jak przyznał "to bardzo przeszkadza i zmusza do robienia korekt, ale procentuje w trakcie sezonu i pokazuje jak dobry i udany był to trening". Zgrupowanie w estońskim Otepaeae, do którego biathloniści pojechali po raz pierwszy, zakończy się 16 lipca. Wcześniej wielokrotnie w tym ośrodku trenowała dwukrotna mistrzyni świata w biegach narciarskich Justyna Kowalczyk. Kolejny obóz zaplanowany jest od 22 lipca we włoskiej Antholz-Anterselvie Pierwsze zawody Pucharu Świata odbędą się w pierwszych dniach grudnia w szwedzkim Ostersund.