Monika Hojnisz jako jedyna w czołówce oddała 20 celnych strzałów. Dzięki temu z ostatniej strzelnicy Polka wystartowała jako pierwsza, z przewagą 11.6 s nad Fialkovą i 14.3 s. nad Finką Makarainen. Monika pomknęła w kierunku mety ile tylko sił w nogach. Makarainen szybko doścignęła Fialkovą, a na drugim podbiegu przemknęła też obok Hojnisz. Na odcinku pomiarowym ulokowanym na 9.6 km Polka była już czwarta - wyprzedziły ją Filakova i Włoszka Dorothea Wierer. Monika nie była w stanie dogonić rywalek. Czwarte miejsce i tak należy uznać za sukces. Hojnisz to chorzowianka, wychowanka klubu Lider Katowice, obecnie startująca w AZS AWF Katowice. Z całej pierwszej "10", oprócz Hojnisz, bezbłędna na strzelnicy była jeszcze tylko Rosjanka Irina Starych, która zajęła ósmą lokatę. Druga spośród startujących w Hochfilzen Polek - Kamila Żuka nie miała dziś dobrego oka. Zliczyła cztery pudła, przez co straciła aż trzy minuty i była 41. Hojnisz rozpoczęła udział w PŚ tej zimy od drugiej pozycji w biegu indywidualnym na 15 km w słoweńskiej Pokljuce. Później była 11. w sprincie na 7,5 km - konkurencji, za którą nie przepada - a następnie zajęła 21. miejsce w biegu na dochodzenie na 10 km. W czwartkowym sprincie na 7,5 km zwyciężyła Wierer, a polska zawodniczka uplasowała się na piątej pozycji. Zbyt dalekie lokaty w sprincie sprawiły, że do biegu na dochodzenie nie zakwalifikowały się Kinga Zbylut i Karolina Pitoń (obie BKS WP Kościelisko). Na czele klasyfikacji generalnej PŚ nadal Wierer, lecz jej przewaga nad Makarainen stopniała do siedmiu punktów. Hojnisz jest piąta ze stratą 65 pkt do liderki. PŚ na 10 km w Hochfilzen: 1. Kasia Makarianen - 30:53.1 2. Paulina Fialkova (Słowacja) - 1.5 s. straty 3. Dorothea Wierer (Włochy) - 2.8 s. straty 4. Monika Hojnisz (Polska) - 8.7 s. straty ... 41. Kamila Żuk (Polska) - 3:00.09 straty