W piątek, w swym pierwszym starcie w tym sezonie, Dahlmeier zajęła drugie miejsce w sprincie na 7,5 km, a w sobotę była piąta w rywalizacji na dochodzenie na 10 km. - Poszło mi nawet lepiej, niż się spodziewałam, ale wciąż brakuje mi treningów, aby dojść do stuprocentowej formy - przekazała niemiecka zawodniczka, której zabraknie na starcie niedzielnego biegu w Czechach. Podwójna mistrzyni olimpijska z Pjongczangu (wygrała sprint i na bieg dochodzenie, a trzecia była w rywalizacji indywidualnej) i siedmiokrotna złota medalistka mistrzostw świata miała problemy zdrowotne w przerwie między sezonami i dopiero teraz dochodzi do pełni dyspozycji. Po sobotnich zawodach "pościgowych", rozgrywanych w trudnych warunkach atmosferycznych, Dahlmeier narzekała na zmęczenie. W biegu "masowym" wystąpią zaś m.in. Monika Hojnisz i Kinga Zbylut, początek o godz. 14.30. W klasyfikacji generalnej PŚ prowadzi Włoszka Dorothea Wierer - 338 pkt, a na piątej pozycji plasuje się Hojnisz - 213. Na godz. 11.45 zaplanowano natomiast rywalizację mężczyzn na dystansie 15 km, bez udziału Polaków