Biathlonowy świat o Sikorze usłyszał po raz pierwszy w 1995 roku, kiedy Polak niespodziewanie zdobył tytuł mistrza świata w biegu indywidualnym na 20 km we włoskiej Anterselvie. Na kolejny sukces biathlonista z Wodzisławia Śląskiego czekał dwa lata. W 1997 roku wspólnie z kolegami z drużyny stanął na najniższym stopniu podium mistrzostw świata w słowackim Osrblie. Na podium światowego czempionatu Sikora stanął po raz kolejny w 2004 roku. W niemieckim Oberhofie nasz zawodnik wywalczył srebrny medal w biegu indywidualnym. Lepszy od Sikory okazał się wówczas znakomity Francuz Raphael Poiree. Od tego momentu nie oglądaliśmy Polaka na podium MŚ. Najbliżej kolejnego medalu światowego czempionatu Sikora był w austriackim Hochfilzen (2005) i koreańskim Pyeong Chang (2009). Od podium dzielił go jeden błąd mniej na strzelnicy. Sikora cztery razy reprezentował Polskę na igrzyskach olimpijskich: Lillehammer - 1994, Nagano - 1998, Salt Lake City - 2002, Turyn - 2006. Niepowodzeniem zakończył się zwłaszcza występ w Salt Lake City. Po tych igrzyskach Sikora rozważał nawet zakończenie kariery, ale na szczęście rozmyślił się. Cztery lata później w Turynie Sikora zrekompensował sobie fatalny występ w Salt Lake City. W biegu masowym nasz najlepszy biathlonista zdobył upragniony srebrny medal olimpijski. W pamięci kibiców na długo pozostaną łzy radości polskiego biathlonisty, kiedy udzielał wywiadu na mecie. Od kilku lat Sikora z powodzeniem walczy w zawodach Pucharu Świata. Do tej pory Polak 21. razy stawał na podium. Pięć razy wygrał, osiem razy był drugi i osiem razy trzeci. Przed rozpoczęciem obecnego sezonu lider naszej reprezentacji mówił, że jego marzeniem jest założenie przynajmniej na jeden dzień żółtej koszulki lidera klasyfikacji generalnej PS. Marzenie spełniło się 10 stycznia 2009 roku w niemieckim Oberhofie. Sikora jako pierwszy Polak w historii został liderem klasyfikacji generalnej PŚ. 35-letni biathlonista dzielnie bronił koszulki lidera, ale w norweskim Trondheim naszego zawodnika wyprzedził Ole Einar Bjoerndalen. Przed zawodami kończącymi sezon 2008/2009 w rosyjskim Chanty Mansijsku strata Sikory do Bjoerndalena wynosi 71 punktów. Przewaga duża, biorąc pod uwagę klasę rywala. Nawet jeśli Sikorze nie uda się wyprzedzić Bjoerndalena, to i tak miejsce w pierwszej trójce na zakończenie sezonu będzie dużym sukcesem naszego biathlonisty. Tomasz Sikora na podium Pucharu Świata: 1. 1994/95 Anterselva (MŚ), bieg na 20 km 1. 2005/06 Kontiolahti, bieg na 15 km ze startu wspólnego 1. 2007/08 Oberhof, sprint 1. 2007/08 Chanty Mansijsk, bieg na 15 km ze startu wspólnego 1. 2008/09 Oestersund, bieg na dochodzenie 2. 1994/95 Bad Gastein, bieg na 20 km 2. 2003/04 Oberhof (MŚ), bieg na 20 km 2. 2003/04 Oslo-Holmenkollen, bieg na dochodzenie 2. 2005/06 Cesana San Sicario (igrzyska olimpijskie w Turynie), bieg ze startu wspólnego 2. 2005/06 Kontiolahti, sprint 2. 2005/06 Holmenkollen, bieg na dochodzenie 2. 2007/08 Chanty Mansijsk, bieg na dochodzenie 2. 2008/09 Oestersund, sprint 3. 1993/94 Bad Gastein, bieg na 20 km 3. 2003/04 Oslo-Holmenkollen, sprint 3. 2004/05 Oslo-Holmenkollen, bieg na 20 km 3. 2004/05 Chanty Mansijsk, bieg na dochodzenie 3. 2008/09 Hochfilzen, bieg na dochodzenie 3. 2008/09 Oberhof, sprint 3. 2008/09 Anterselva, sprint 3. 2008/09 Trondheim, bieg na dochodzenie