Polski Związek Biathlonu ogłosił, że od nowego sezonu podjął współpracę z doświadczonym niemieckim serwismenem - Danielo Muellerem. To silne ogniwo, które ma stanowić dodatkowe wzmocnienie dla reprezentacji "Biało-Czerwonych". Mueller w swojej karierze przygotowywał narty, chociażby dla czterokrotnej mistrzyni olimpijskiej, Darii Domraczewej. Był także wsparciem technicznym dla Gabrieli Koukalovej i Kaisy Makarainen. - Danielo ma ogromne doświadczenie. Pracował z ekipami takimi jak Niemcy, Czechy, Białoruś, Finlandia. Wszystkie one odnosiły sukcesy sportowe na najwyższym poziomie. Znamy się od lat i mam wrażenie, że nasze drogi zawodowe skrzyżowały się w odpowiednim momencie. Danielo był otwarty na nową propozycję, a ja poszukiwałem nowego szefa naszej ekipy technicznej - mówi Tomasz Bernat, dyrektor techniczny w PZBiath. Dodatkowo dzięki ministerialnym środkom zakupiono specjalną maszynę, służącą do nakładania szlifów na narty. Zdaniem Bienata, sprzęt o wartości ponad 400 tysięcy złotych ma ogromne możliwości i cały czas serwismeni uczą się w pełni wykorzystywać jej możliwości. - Tej zimy planujemy wykonać kilka testów w Polsce oraz chcemy zabrać maszynę na MŚ do Anterselwy, gdzie pracowalibyśmy na niej pod okiem fachowca. Za rok mam nadzieję, że będziemy z maszyną już na kilku Pucharach Świata. Naszym celem jest to by być w pełni gotowym do jej zastosowania podczas igrzysk w Pekinie - dodał dyrektor techniczny. AB