Podczas PŚ w biegach narciarskich w listopadzie 2006 w szwedzkim Gaellivare na dystansie 15 kilometrów techniką dowolną Bjoerndalen jako pierwszy biathlonista w historii wygrał. "Myślę, że jestem w stanie powalczyć o dobre miejsca i tym razem. Jestem starszy, lecz tylko na papierze. Fizycznie i psychicznie czuję się równie dobrze. Jeżeli tylko osiągnę formę podobną do tej jaką miałem podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Soczi, to pojawię się na trasie biegowej" - powiedział biathlonista. W wywiadzie dla kanału telewizji NRK wyjaśnił: "biegi różnią się tym od biathlonu, że jest to bardzo prosta dyscyplina, w której jak biegniesz szybko to wygrywasz. Biathlon jest bardziej skomplikowany i sam bieg nie wystarczy". Problemem Norwega jest uzyskanie miejsca w reprezentacji kraju w biegach narciarskich nawet na jeden start. "Kiedy startowałem w Gaellivare Norwegia miała dwóch dobrych biegaczy w technice dowolnej i dużo wolnych miejsc m.in. dla mnie. Teraz sytuacja jest inna i dobrych jest ponad dziesięciu, ale zobaczymy. Jeżeli wchodzę w cykl dobrej formy to bardzo szybko biegam i myślę, że powalczę o miejsce" - powiedział. 40-letni Bjoerndalen zamierza startować do mistrzostw świata w 2016 roku, które odbędą się w Oslo. W karierze zdobył osiem złotych medali olimpijskich i 19 MŚ. Sześć razy wygrał biathlonowy Puchar Świata w klasyfikacji generalnej i 93 razy zawody indywidualne oraz jeden raz w biegach narciarskich.