Svendsen na strzelnicy pomylił się tylko raz i wygrał z przewagą 8,1 s. Tuż za podium znalazł się jeden z najbardziej utytułowanych biathlonistów na świecie Ole Einar Bjoerndalen. 39-letni Norweg tylko raz spudłował, ale nie potrafił dotrzymać kroku młodszym kolegom i ostatecznie o 8,7 s przegrał brązowy medal. Najlepszy z Polaków był Krzysztof Pływaczyk. Sklasyfikowany został na 80. pozycji. Mogło być znacznie lepiej, gdyby nie musiał pokonywać aż trzech karnych rund. Do zwycięzcy stracił 3.17,2. 27-letni Svendsen ma w dorobku m.in. dwa złote i jeden srebrny medal olimpijski, wywalczone w 2010 roku w Vancouver. Na najwyższym stopniu podium MŚ w sobotę stanął po raz dziewiąty. Podczas czempionatu w Novym Mescie triumfował już w rywalizacji sztafet mieszanych. Wyniki sprintu (10 km): 1. Emil Hegle Svendsen (Norwegia) 23.25,1 (1 karna runda)2. Martin Fourcade (Francja) strata 8,1 (1) 3. Jakov Fak (Słowenia) 11,2 (0) 4. Ole Einar Bjoerndalen (Norwegia) 19,9 (1) 5. Dmitrij Małyszko (Rosja) 23,2 (0) 6. Alexis Boeuf (Francja) 25,0 (0) ... 80. Krzysztof Pływaczyk (Polska) 3.17,2 (3) 84. Łukasz Szczurek (Polska) 3.21,4 (2) 97. Adam Kwak (Polska) 3.49,4 (2) 102. Łukasz Słonina (Polska) 4.01,6 (1) Klasyfikacja generalna Pucharu Świata: 1. Martin Fourcade (Francja) 699 pkt 2. Emil Hegle Svendsen (Norwegia) 643 3. Jewgienij Ustiugow (Rosja) 507 4. Dmitrij Małyszko (Rosja) 501 5. Jakov Fak (Słowenia) 495 6. Jewgenij Garaniczew (Rosja) 455