"Zawsze uważałam, że to absolutny przywilej móc zamienić swoją pasję w pracę. Moje życie jest bogatsze o wszystkie przyjaźnie, które zawarłam i wszystkich niesamowitych ludzi, których spotkałam. Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali i zawsze we mnie wierzyli. Bez Was nie byłoby to możliwe! Po 16 latach biegów narciarskich i siedmiu latach biathlonu, nadszedł czas, aby rozpocząć nowy rozdział. Jestem podekscytowana przygodami, które moje życie ma dla mnie w zanadrzu" - napisała na swoim profilu na Instagramie Niemka, oznajmiając koniec kariery. Herrmann-Wick ma 35 lat i na początku kariery uprawiała biegi narciarskie. W tej dyscyplinie w 2014 roku sięgnęła po brązowy medal igrzysk olimpijskich w Vancouver w sztafecie 4x5 km. Potem przerzuciła się na biathlon, w którym odniosła największe sukcesy, ze złotym medalem igrzysk olimpijskich w Pekinie w biegu indywidualnym na 15 kilometrów. Była także dwukrotną mistrzynią świata, w tym w sprincie w tegorocznym czempionacie, rozgrywanym w Oestersund. Przed Niemką jeszcze ostatni weekend z Pucharem Świata w Oslo-Holmenkollen. Czekają ją występy w sprincie, biegu pościgowym i biegu masowym, po których oficjalnie zakończy swoją długą, obfitującą karierę. Czytaj także: Wielka gwiazda biathlonu kończy karierę