Kontrowersje dotyczą ok. 30 rosyjskich biathlonistów, którzy zdaniem Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) mieli brać udział w zorganizowanym procederze dopingowym. W manipulowanie i tuszowanie wyników próbek zaangażowane były struktury sportowe, a także rząd i służby specjalne. Wielu zawodników z innych krajów stanowczo domaga się wyciągnięcia konsekwencji wobec "Sbornej". Część zapowiedziała także bojkot zawodów przedostatniej rundy Pucharu Świata w Tiumeni w marcu, dlatego gospodarze zmagań w tej miejscowości zrezygnowali z praw organizatora. Przeniesiono je do fińskiego Kontiolahti. Wszystkie ustalenia, jakie zapadną na nadzwyczajnym kongresie, mają obowiązywać już podczas MŚ w Austrii.