- To przemiła dziewczyna. Spokojna, wesoła, uśmiechnięta, zawsze życzliwa. Na zgrupowaniach dużo czyta, lubi posłuchać muzyki. Urodziła się i mieszka w Chorzowie, więc jest stuprocentową Ślązaczką - powiedział Koziński. - Bardzo ceni sobie spokój. Najchętniej przebywa w domu i te wszystkie zgrupowania są dla niej trochę męczące, ale widać, że się opłaciło - dodał główny trener kadry Adam Kołodziejczyk. Obaj szkoleniowcy cenią Hojnisz za sumienne podchodzenie do treningów. - Realizuje wszystko to, co jest jej zalecone w programie treningowym, od początku do końca. Jest bardzo rzetelna - ocenił Koziński. Kołodziejczyk dostrzega pewne rezerwy w niespełna 22-letniej zawodniczce UKS Lider Katowice, która w przyszłości może być jeszcze lepszą biathlonistką. - Można sporo poprawić w biegu. Do tej pory uzyskiwała czasy około 20. miejsca. Monia może się jeszcze rozwinąć pod względem fizycznym. Dzisiaj bardzo dobrze biegła. Nie dawała się przeciwniczkom, nawet je mijała. Krysia Pałka siódma. Obie cały czas były w czołówce. Cóż można więcej powiedzieć? Brawo dziewczyny! - dodał Kołodziejczyk. W niedzielnym biegu ze startu wspólnego Polki, obok Rosjanek, były najliczniej reprezentowane w stawce 30 najlepszych zawodniczek. Hojnisz była trzecia, Pałka - siódma, Weronika Nowakowska-Ziemniak - dwunasta, a Magdalena Gwizdoń, która najsłabiej strzelała (sześć rund karnych) - zajęła 27. miejsce. Z Novego Mesta - Artur Filipiuk