Najlepiej w gronie "Biało-czerwonych" w Pucharze Świata spisują się Magdalena Gwizdoń (BLKS Żywiec) oraz Monika Hojnisz (AZS AWF Katowice). Pierwsza z nich dwukrotnie zajęła miejsce w czołowej dziesiątce (8. w Oberhofie i 10. w Ruhpolding), Hojnisz ta sztuka udała się tylko raz - była siódma w Anterselvie. Krystyna Guzik (AZS AWF Katowice) nie osiągnęła tak dobrego rezultatu (choć raz była 11.), podobnie jak pozostałe dwie reprezentantki Polski - Kinga Mitoraj i Anna Mąka (obie BKS WP Kościelisko). Światowa czołówka przygotowuje się do MŚ od ponad dwóch tygodni, nie startując w żadnych zawodach. Polacy wzięli natomiast udział w mistrzostwach Europy w Dusznikach-Zdroju, gdzie Krystyna i Grzegorz Guzikowie wywalczyli brązowy medal w sprincie par mieszanych (supermikście; tej konkurencji nie ma w programie MŚ). "Liczyłam na podium w sprincie czy w biegu indywidualnym kobiet. Trzeba jednak strzelać bezbłędnie żeby liczyć się w walce o medale. Nasza reprezentacja miała utrudnione zadanie, bo dopiero co wróciła z PŚ. Ciężko jest wszędzie biegać w najwyższej dyspozycji. Obsada ME była wyjątkowo mocna. Najsilniejsza od lat. Oczywiście nie tłumaczę naszych zawodników. Liczę, że właśnie w Hochfilzen pokażą najlepszą dyspozycję w sezonie" - podkreśliła prezes PZBiath Dagmara Gerasimuk. Jej zdaniem, Polki mają szansę na miejsce w czołowej ósemce, a może nawet piątce. "Oczywiście. Na takie wyniki stać Gwizdoń, Guzik, Hojnisz" - oceniła. W poniedziałek w Hochilzen odbywały się treningi, ale z powodu intensywnych opadów śniegu nie przystąpiło do nich wielu biathlonistów. Na trasie pojawili się m.in. król tej dyscypliny Norweg Ole Einar Bjoerndalen, 44-krotny medalista MŚ, oraz jego żona, potrójna mistrzyni olimpijska z Soczi Daria Domraczewa. Białorusinka na początku stycznia wróciła do rywalizacji w Pucharze Świata po kilkunastomiesięcznej przerwie - najpierw pauzowała przez cały sezon 2015/16, ponieważ zmagała się z mononukleozą, a we wrześniu 2016 roku urodziła córkę Ksenię. Faworytem wśród mężczyzn jest przede wszystkim Francuz Martin Fourcade, 10-krotny mistrz świata i zdecydowany lider klasyfikacji generalnej PŚ, który walczy o szóstą z rzędu Kryształową Kulę. W biegach kobiecych trudno wskazać jedną kandydatkę do tytułu. O medale powinny walczyć Niemka Laura Dahlmeier, Finka Kaisa Makarainen, Czeszka Gabriela Koukalova czy Francuzka Marie Dorin Habert. Oficjalne otwarcie mistrzostw zaplanowano na środę. Organizatorzy spodziewają się, że 11 konkurencji, w których wystartuje 326 sportowców, obejrzy na stadionie i trasie łącznie ok. 150 tysięcy kibiców. Akredytowało się blisko trzystu dziennikarzy i fotografów. W środę ważniejszym wydarzeniem od ceremonii otwarcia może być nadzwyczajne posiedzenie Międzynarodowej Unii Biathlonu (IBU) w sprawie ewentualnego zaostrzenia kar za doping oraz wyciągnięcia konsekwencji wobec Rosjan. Wielu zawodników, w tym faworytów MŚ, domaga się kategorycznej reakcji IBU na doniesienia raportu McLarena - dokumentu opisującego proceder dopingowy w Rosji. Na razie presja zawodników nie przyniosła efektów, poza jednym: IBU zdecydowała się przenieść posiedzenie na dzień przed imprezą w Hochfilzen; pierwotnie planowała obrady po jej zakończeniu. "Oczywiście w Kongresie uczestniczą przedstawiciele PZBiath. Omawiane będą zaostrzenia przepisów antydopingowych i zgłoszone wnioski przez radę zawodników. Jednak żaden z tych wniosków nie dotyczy wykluczenia reprezentantów Rosji z zawodów międzynarodowych" - poinformowała Gerasimuk. Program biathlonowych MŚ w Hochfilzen: czwartek, 9 lutego sztafeta mieszana 2x6 + 2x7,5 km (godz. 14.45) piątek, 10 lutego sprint na 7,5 km kobiet (14.45) sobota, 11 lutego sprint na 10 km mężczyzn (14.45) niedziela, 12 lutego bieg na dochodzenie na 10 km kobiet (10.30) bieg na dochodzenie na 12,5 km mężczyzn (14.45) środa, 15 lutego bieg indywidualny na 15 km kobiet (14.30) czwartek, 16 lutego bieg indywidualny na 20 km mężczyzn (14.30) piątek, 17 lutego sztafeta 4x6 km kobiet (14.45) sobota, 18 lutego sztafeta 4x7,5 km mężczyzn (14.45) niedziela, 19 lutego bieg ze startu wspólnego na 12,5 km kobiet (11.30) bieg ze startu wspólnego na 15 km mężczyzn (14.45)