W Iżewsku rywalizowali młodzi adepci biathlonu w wieku 15-18 lat. Okazuje się jednak, że całe zmagania - choć się odbyły - z tą dyscypliną sportu nie miały zbyt wiele wspólnego. Odbyły się bowiem bez strzelania, a wszystko z uwagi na fakt, że organizatorzy nie zapewnili naboi. Rosjanie zorganizowali biathlonowe zawody... bez strzelania Głos w sprawie zabrał szef lokalnej federacji biathlonowej w Udmurcji. Jak wyjaśniał, zorganizowanie amunicji "nie jest łatwym procesem". - Turniej odbył się bez strzelania, ponieważ nie mieliśmy czasu na zakup nabojów na czas z powodu pewnych procedur - mówił, cytowany przez "Sports.ru". Co ciekawe, organizatorzy starali się robić dobrą minę do złej gry. W swoich komentarzach podkreślali, że zawody w jakiejkolwiek formie są potrzebne i "powinny być postrzegane jako święto".