- Chciałbym zwrócić się do premiera Bułgarii Kirila Petkowa i ministra sportu Radostina Wasilowa i skomentować pragnienie pana Petkowa, aby przekazać nasze pensje na zakup broni na rzecz Ukrainy. Dziennikarze nazwali mnie najbardziej utytułowanym biathlonistą w minionym sezonie, a więc chcę zwrócić większą uwagę na nasz sport - rozpoczął swój wywód Blagoj Todew, cytowany przez portal Sport.ru. 20-latek zwrócił uwagę także na brak płynności finansowej, która spotkała go w Bułgarii. - Wisicie mi trzy pensje i chcecie, żebym przekazał jedną z nich? - grzmiał utalentowany biathlonista, który podczas tegorocznych mistrzostwach świata juniorów zdobył srebro w biegu pościgowym mężczyzn. - Sprzedałem medal z mistrzostw Europy na pomoc potrzebującej kobiecie i chcecie, żebym podarował broń która zabija ludzi? - zakończył swoją wypowiedź.