- Wszystko jest możliwe, ponieważ mistrzostwa świata w domu to coś wyjątkowego. Ale i te w biathlonie są bardzo ważne - oświadczył 36-letni zawodnik. Jeśli Bjoerndalen zdecyduje się na występ w Oslo, to kosztem kilku konkurencji w Chanty-Mansyjsku. Przed norweską publicznością pobiegłby w sztafecie 4 marca i dwa dni później w biegu na 50 km techniką dowolną. Tymczasem mistrzostwa świata w Rosji rozpoczną się 3 marca. Bjoerndalen startował już w biegach narciarskich na igrzyskach olimpijskich w Salt Lake City (2002) i w mistrzostwach świata w Sapporo (2007), ale nie odniósł sukcesów. Norweg jest rekordzista pod względem zwycięstw w Pucharze Świata: 91 razy triumfował w biathlonie, a raz - w biegu narciarskim na 15 km techniką dowolną w szwedzkim Gaellivare w 2006 roku. W minioną sobotę rozpoczął sezon od startu w Gaellivare w tej właśnie konkurencji. Zajął 25. miejsce.